Jestesmy w kolejnym kurorcie nad Morzem Czarnym. Bulgaria jest urocza, wciagajaca a Bulgarzy usmiechnieci i tak po ludzku sympatyczni (samych fajnych ludzi tu spotkalismy do tej pory - od kobiety za lada i czlowieka w hotelu, po taksowkarza chcacego nam pomoc w znalezieniu noclegu) - nic dziwnego, ze coraz wiecej turystow wybiera ten kierunek na wakacje. Jesli nad morze i za granice to polecamy Bulgarie zdecydowanie (no i jeszcze ta swietna kuchnia - mmm...). Sniadanie nie po raz pierwszy na parkingu - byly jakies pyszne slodycze, slony ser w ciescie francuskim i Ajran produkowany przez... Danone:) Zaczyna sie robic coraz bardziej poludniowo i egzotycznie - przy drogach rosna sobie roslinki jakie u nas wystepuja raczej tylko w ogrodach botanicznych (nie wiem co to na zdjeciu jest - jakies takie sukulentowate toto).
A teraz krotkie info o kosztach noclegow w roznych miejscach:
Rumunia: motele za 60 pln, mieszkanie w Bukareszcie 20 Euro (super cena - skontaktujcie sie z ekipa YMCA hostel w sprawie rezerwacji)
Bulgaria: Warna - najtaniej 110 PLN za slabe warunki (warto tylko jesli ktos ma cisnienie na zwiedzanie tego kurortu), mozemy polecic natomiast hotelik 20 km. na poludnie od Warny oddalony o 2 km. od plazy, swietne warunki, see view i tylko 70 PLN (white house nr tel. +35951054494) - fajne miejsce na przystanek.
środa, 9 września 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jak widzę ceny za noclegi odrobinkę podskoczyły prze dwa ostatnie lata ale nadal jest przyzwoicie.
OdpowiedzUsuńA jak tam spisują się chińskie maszyny?
Pozdrowienia od KCM
Luca
Motorki na razie bezurazowo (poza naciagnieciem lancucha nic nie trzeba bylo robic, nawet oleju nie chca dodatkowego) a martwilem sie o nie troche, bo trasa mocno pofalowana byla i podajzdy czasem ekstremalnie ciezkie. Ale tez prawda taka, ze po dwoch tysiacach sie wysypac po prostu nie powinny. W kazdym razie robi sie coraz dalej i zmeczenie materialu bedzie coraz wieksze. Zobaczymy czy beda sie tak samo dzielnie trzymaly jak do tej pory. Oby:)
OdpowiedzUsuń