wtorek, 1 września 2009

MATESZALKA - WEGRY

Nakrecilismy dzisiaj ponad 250 km. i doczlapalismy sie niemal pod sama granice rumunska (jakies 3 dyszki nam zostaly). Byloby tych kilometrow wiecej, ale gps postanowil pochwalic sie znajomoscia slowacko-wegierskich drog najnizszej kategorii i prowadzil nas przez dlugi czas, uroczymi wiejskimi dojazdowkami (mala probka na fotce), ktore umozliwialy osiaganie gora 40 km/h (raz bo wasko i kreto a dwa bo wyboje jak na gdanskiej orunii). I kiedy juz zaczynalem sie godzic z mysla, ze ledwo przekroczymy dzisiaj setke naszym oczom ukazal sie hungaroring:) prowadzacy do Budapesztu, ktorym dzielnie nadrabialismy stracony czas (trzeba bylo z niego odbic na wschod, ale to byl najlepszy kawalek asfaltu jak do tej pory). Przy okazji noclegu w Mateszalke (maja kilka hoteliko-motelikow i dzieki temu udalo sie znalezc lozka tanie i wygodne - hurra!) przekonalem sie, ze nasze powiedzonko o bratankach z Wegier nie jest jednostronne i Madziarzy je w pelni podzielaja. Trafilismy w naszym pensjonacie na nasiadowke przy piwku na ktora z automatu zostalismy zaproszeni i gdy tlumaczylem nowopoznanym kolegom, ze my (Polacy czyli) mowimy o Wegrach, ze sa dla nas jak... rykneli na raz: jak bracia!:) Wszystkich martwiacych sie o nasza jutrzejsza kondycje spiesze uspokoic: tylkosmy se z nimi krotka chwilke posiedzieli, symbolicznie wzniesli toast za 56-y w Budapeszcie i Poznaniu a potem szybciutko pisac posta i spac:)
Stan licznikow:
Magda 1828
Darek 1492

3 komentarze:

  1. Przymierzam się do kupna niedrogiego, małego motocyklu dlatego z zainteresowaniem będę śledził Wasze poczynania... ciekawe, jak się te Zippy spiszą. Może moglibyście napisać, z jaką prędkością można "spokojnie" jechać w trasie i jakie macie spalanie? pozdrawiam i proszę wybaczyć anonimowość

    OdpowiedzUsuń
  2. Spalanie kolo 3 litrow a predkosc spokojnie 80, ale my z racji dystansu i oszczedzania sprzetu jedziemy 70-ka. jezdzi sie tym wygodniej niz YBR-ka.Zobaczymy tylkio czy bedzie rownie dobrze z bezawaryjnoscia jak w przypadku Yamahy.

    OdpowiedzUsuń
  3. dzieki za odpowiedz, spytam jeszcze za kilka tys kilometrów, chyba, że jakieś komentarze nt sprzętu będą we wpisach ;)

    OdpowiedzUsuń