poniedziałek, 31 sierpnia 2009

SVIDNIK - SLOWACJA

Mamy nowe lancuchy i choc nie zlote to jednak ciesza bardzo:) Dzisiejszy serwis ma tez mniej radosna strone, bo motocykle wrocily do nas dopiero po 16-ej i nie bylo juz szans na powazniejszy dystans. Jednak narzekac nie ma co, bo dzisiejsza trasa, co prawda ledwie 100 kilometrowa, to jednak miedzynarodowa:) Poza tym na poludnie od Rzeszowa - zgodnie z oczekiwaniami:) - zaczely sie pagory i tym samym widoki niczego sobie (cos wrzucimy wkrotce do dzialu foto). Pewnie motorki moglyby ponarzekac obficiej, bo musialy solidnie napocic sie przy najbardziej stromych podjazdach. Koniec dzisiejszego etapu to Svidnik o ktorym moge powiedziec tylko tyle, ze ma niezbyt rozbudowana baze hotelowa. Na pytanie o nocleg wszyscy miejscowi wskazywali ten sam obiekt, wiec wybor byl nieco ograniczony. Jutro planujemy zapuscic sie gleboko w bratankow ojczyzne a moze juz do Rumuni sie uda dotrzec.
Ps. Dzisiaj bylo luksusowo i kolacja odbyla sie na parkingu przed marketem:)

6 komentarzy:

  1. Witam Was,
    jutro mam debiut w przedszkolu, ale że jak wiecie nieźle już śmigam po necie, to oglądam Was, Wasze motorki no i po mapie palcem podrózuję razem z Wami.
    Ciepło pozdrawiam - Wasz ulubiony Pawełek.
    Ps: tata pomógł mi napisać to i tamto, ale z pisaniem też już mi nieźle wychodzi

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam za Was kciuki, powodzenia ! -)

    OdpowiedzUsuń
  3. już nowe łańcuchy? oryginalne się wyciągnęły po 1500 km?

    OdpowiedzUsuń
  4. hmm, jakbym slyszal opowiesc Macka i Marcina o bazie hotelowej w Koszycach:)....szerokiej dalszej drogi!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Lancuchy nowe, bo Zippowcy powiedzieli,ze moga nam dac lepszed wiec skorzystalismy.Te stare nie wymagaly jeszcze nawet naciagniecia.
    Pawelku powodzenia w przedszkolu. Nie jest tam tak strasznie jak sie wydaje przez pierwsze dwa lata i pociesze Cie jeszcze bardziej w szkole jest znacznie gorzej;)
    Andres jak tam w Hiszpanii? Rumunia nas wlasnie pozytywnie zaskakuje baza hotelowa - jest tego do wyboru do koloru:)

    OdpowiedzUsuń
  6. w Espanii, ostatnio sie ochlodzilo i jest w granicach 30stopni:-)
    a tak, to praca, praca , praca z wizja Argentyny gdzies w grudniowej mgle, oby:-)

    OdpowiedzUsuń