czwartek, 24 września 2009

KROTKO O ADANIE

Jeszcze sekundke o Adanie z ktorej wczoraj wyjechalismy. Stolica regionu Cukurova (takie rolniczo-przemyslowe zaglebie) jest swietnym miejscem dla spacerowiczow i miastem sporych kontrastow. Z jednej strony sliczne parki i aleje a z drugiej dzielnice biedoty zaczynajaca sie w okolicach... hotelu Hilton. Miasto zdecydowanie polecamy - warto wpasc na pare dni i poczuc klimat prawdziwej Turcji (miejsca w ktorym ulica nie jest nastawiona tylko na dojenie turysty z dutkow - tak na marginesie nie natknelismy sie na zadne wycieczki i ludkow o europejskiej urodzie). Przy okazji chcialem sie pochwalic udanym zdjeciem. Jakosc nienajwyzsza, bo pstrykniete w biegu, ale ujecie wyszlo pierwszorzedne. A na zdjeciu jeden z najwiekszych meczetow w Turcji (i w calym regionie) zbudowany za prywatne pieniadze ledwie przed kilkunastu laty i nazwany od nazwiska fundatora - Meczetem Sabanci. Ladny co?:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz