sobota, 26 września 2009

NASZA BAZA W TARTUS:) - SYRIA

Syria nas szybko wciagnela. Bylismy juz na wyspie krzyzowcow (czego oni tu nie pobudowali) do ktorej dociera sie wodnym autobusem a jutro ruszamy zdobywac zamki za miastem. Ceny w Syrii sa bardzo przyjazne. Rejsik takim waterbusem kosztuje 2 zl. na glowe a plynie sie kilka kilometrow. Paliwo kosztuje jakies 2.5 zl. a nocleg z widokiem na morze, ze czaszka dymi kolo 80 zl (widoczek z bazy jak nalezy, co?:). Jak dodamy do tego falafele i kebaby za 3-4 zl. to mamy wreszcie tani kierunek do pozwiedzania. Az mnie wzdryga jak pomysle o tureckim paliwie za prawie 7 zl. litr. Jest tez cos co nas zasmucilo. Panuje tu jednak spory zamordyzm. Strona naszego bloga jest zablokowana. Nie moga sobie Syryjczycy poblogowac. Oj nie lubie jak wladza, ktora ma sluzyc ludkom, miast tego zaklada im kaganiec, nie lubie.
Autor: WYPAD ZA MIASTO o 20:02

4 komentarze:

  1. Piotr-i-Paweł26 września 2009 22:43

    Cześć Wam moim Drodzy,
    ale Wam dobrze, ale zuchy z Was, tak daleko i tak szybko dojechać do Syrii.
    U nas emocje sportowe, po złotych chłopakach czekamy na złote panie - to oczywiście w naszej ulubionej siatkówce, w kosza panowie się nie popisali, jutro nasze panie grają z holandią ważny mecz, dam jutro znać co i jak, pozdrawiamy Was z chłodnego jesiennego Trójmiasta,
    Piotr-i-Paweł i Anna Wodolejka

    OdpowiedzUsuń
  2. tokida27 września 2009 01:04

    Hej dermolce. To wstąpiliście na arabusowe ziemie. Jeszcze tylko mały spacerek po syryjskich pustyniach i już u celu w Jordanii. Aż zem przysiadł z wrazenia jak napisaliście o cenie benzyny w Turcji. 7 zyla za litr? To chyba szmugiel paliwa z sąsiedniej Syrii musiałby przynosić lepsze zyski niż handel prochami... No i na czym nieboaci przecież Turcy mieliby jeździć? No chyba, że na samogonie albo oleju rzepakowym z "Bierdonki". :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Spelniajac marzenia - Mar del Plata27 września 2009 23:11

    hmm wlasnie na trojmiasto wyczytalem:http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/news.php?id_news=34861
    po Waszym powrocie licze na kolejny artykul:)
    pozdro, milego zwiedzania,
    Andres

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy28 września 2009 13:15

    Co to znaczy zamordyzm? Mordują tam, czy co?

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)