niedziela, 25 października 2009

SIEDLCE - JESZCZE JEDEN DZIEN W DRODZE I JESTESMY W GDANSKU:)

Jakos tak sie szczesliwie zlozylo, ze ominely nas kryzysy zwiazane z podroza. Nie chcielismy wracac samolotem, nie chorowalismy na dur brzuszny, czy inne paskudztwo, nikt na nas nie obrabowal. Ogolnie nasza wyprawa to zaskakujacy luz:) I na sam koniec pogoda zgotowala nam najtrudniejsze chwile. Gdybym mial powiedziec gdzie bylo najciezej to bylo/jest wlasnie na tych ostatnich kilku etapach. Motocykl to jednak letnia zabawka i jesienna aura nie bardzo pasuje do wielogodzinnego wloczenia sie po bezdrozach bez dachu nad glowa. Naszym skromnym zdaniem frajdy w tym po prostu nie ma. Wczoraj mielismy mgle, deszcz, i ledwie 7C w plusie. Szczere brawa dla Modeki, bo ciuchy nie poddaly sie, chociaz przez 150 km. czyli przez ponad 2h lalo solidnie. Ani kurtki, ani spodnie nie przepuscily atakujacej wody. Gdyby przepuscily nie wiem czy dalibysmy rade dociagnac do Siedlec. Jeszcze jakies 450 km. i jestesmy w grodzie neptuna:) Neptun na zdjeciu jeszcze nie z Gdanska tylko ze Lwowa, ale stojac przed nim, przez chwile poczulismy sie jak w domu:)
Stan licznikow:
Magda 8542
Darek 8239

6 komentarzy:

  1. Ale patrząc po stanie liczników, to 10 tys. zdecydowanie nie będzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. pobrykają jeszcze po gdańsku i bedzie 10.000 :):)

    OdpowiedzUsuń
  3. To już, tak szybko? Zagapiłem się przez kilka dni a wy już na miejscu?
    Gratuluję wytrwałości zwłaszcza na ostatnich wymarzniętych kilometrach.
    Wyprawa rewelacja, nic tylko pozazdrościć.
    Szkoda, że nie udało mi się po was wyjechać ale może innym razem uda mi się was poznać osobiście.
    Pozdrawiam
    Luca

    OdpowiedzUsuń
  4. ze nie bedzie 10 tys. to bylo juz wiadomo po wypadnieciu Jordanii z naszych planow, ale jak sobie pomyslimy jaka trase pokonalismy - jak roznorodna i miejscami supertrudna to nam juz na tych kilometrach az tak nie zalezy. I powiem samochwalczo - wyczyn nam i tak wyszedl okazaly:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Luca, tez mam nadzieje, ze uda nam sie kiedys poznac. Twoja rade wprowadzilismy w zycie i mamy rekawice gumowe, ktore bardzo pomagaja (nie tam zeby bylo cieplo ale lepiej jest). dzieki:)

    OdpowiedzUsuń