czwartek, 24 września 2009

KUNEFE, CZYLI RAJ W GEBIE - ANTAKYA -TURCJA



Jesli zapedzicie sie kiedys do Antakya musicie sprobowac miejscowego specjalu. Nazywa sie toto Kunefe, jest podawane na goraco, zawiera w sobie ser, ktory ciagnie sie jak w pizzy i calosc smakuje naprawde niezwykle (z tego co sie wywiedzialem, dostepne tylko w Hatay). Dodam tylko, ze chodzi o ciastko i to ciastko wyjatkowo slodkie. W przeciwienstwie jednak do wielu tureckich lakoci nie jest to tylko poslodzona ciapa, ale znalezc w niej mozna naprawde ciekawe posmaczki. Co sie zreszta bede rozpisywal. Trzeba sprobowac i warto sprobowac:) Antakya chociaz juz ze szwedajacymi sie z rzadka turystami to jednak ciekawsza od Adany. Poza miksem religijnym, mamy tu tez labiryntowata starowke, ciekawe muzeum i kosciol sw. Piotra, czyli obiekt z samych poczatkow Chrzescijanstwa (miesci sie w malej jaskini, ale dlaczego wejscie kosztuje az 16 zl.? Wszystkie muzea i atrakcje turystyczne sa w Turcji absurdalnie drogie - dojenie turysty). Jutro opuszczamy kraine kebaba i ruszamy w kierunku solidnie doprawionych falafeli:)
Autor: WYPAD ZA MIASTO o 21:35

3 komentarze:

  1. Anonimowy25 września 2009 15:24

    Ile kilometrów zrobiliście ?
    Ile razy naprawialiście motory?
    Piszcie też takie rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy17 grudnia 2009 10:02

    Kunefe jest rzeczywiście przepyszne. Jestem w Turcji od 3 miesięcy i już mi przybyło kilka kilogramów od tego niebiańskiego przysmaku! :) Jednak muszę wprowadzić małe sprostowanie kunefe dostaniecie wszędzie nie tylko w Hatay :) Jednak tam są najlepsze :)
    A jeśli chodzi o wstępy do muzeów to wystarczy zakupić Kartę Muzealną za 10 lir ulgowy(ok.20 zł) lub 20 lir normalny (40 zł) i wtedy większość wejść jest za darmo w ramach tej karty! Zakupić ją można w każdym muzeum, które respektuje tą kartę wystarczy paszport :)
    Pozdrawiam i smacznego :p

    OdpowiedzUsuń
  3. WYPAD ZA MIASTO18 grudnia 2009 11:41

    Tez sie o tym przekonalismy, ze to taka naciagana historyjka reklamowa regionu z tym Kunefe i mozna ja dostac w wielu miejscach w Turcji (+ w Syrii). Ale najlepsze faktycznie jedlismy w Antakya:-)O karcie nie slyszelismy i takowych informacji nie znalezlismy niestety nigdzie a bez niej wstepy do muzeow sa okropnie drogie.

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)