czwartek, 17 września 2009

LAZIC JUZ WIECEJ NIE DAMY RADY - JUTRO WYJEZDZAMY - STAMBUL

Nie bede Wam przynudzal jaki to Stambul piekny. Cos z innej manki teraz:) Natknelismy sie dzisiaj na dwa ciekawe miejsca o ktorych pare zdan. Pierwsze, to znany z przewodnikow Grand Bazaar. Czy warto tam wpasc zdania sa podzielone. A ja Wam powiem, ze warto. To nie jest bazar, to jest wyjatkowy labirynt zakupowych sciezek pod dachem. W srodku panuje niezwykly klimat, bo czujemy sie w tych zdobionych lochach, jak w dziwnej swiatyni zakupow. Co tam mozna kupic? Wymyslcie sobie dowolna rzecz jaka chcielibyscie tam znalezc i pewnie Wam sie to uda:) Wyjasnila sie przy okazji tajemnica przesadnie markowo ubranych obywateli Stambulu (co drugi taksowkarz ma sweterek Lacosty a malolaci biegaja w, przynajmniej, G-starze - czegos takiego nie widzialem nawet w NY:). Na Grand Bazaar znajdziemy najlepsze swiatowe marki w NAJLEPSZYCH cenach:) Pokrecilismy sie tam z godzinke i mielismy z tego spora radoche. Drugie miejsce to jadlodajnia. Polecanie lokalu z wyzerka w Stambule jest troche bezsensu, bo jest tego z milion, albo i wiecej - najlepiej po prostu lazic, i samemu probowac. Ale, ze trafilismy na miejsce z wyjatkowo przyjaznym klimatem i smacznym jedzeniem, to podamy namiary. Na Turkeli 31 znajdziecie pierwszorzedna lokante, czyli mala rodzinna knajpke podajaca jedzenie raczej dla miejscowych niz dla turystow. Wpadajcie i zajadajcie:) Jutro zaczynamy nasza podroz w kierunku granicy syryjskiej:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz