środa, 16 września 2009

Z OSTATNIEJ CHWILI:) - RAMADAN PO ZMROKU

Odbilo mi i wyskoczylem na wieczorne podziwianie miasta. Magda popukala sie tylko w czolo slyszac moja propozycje (to byl naprawde meczacy dzien), ale ja sie nie poddalem i siedze sobie teraz na Stambulskim Hipodromie, czyli glownym deptaku na Sultanahmet (to tam gdzie Blue Mosque). To co za dnia wygladalo na pekajacy w szwach Stambul, po zmierzchu jeszcze sie zaludnilo. A wrecz eksplodowalo potwornym tlumem. Trwa Ramadan, czyli swiety miesiac w czasie, ktorego dobry muzulmanin od switu do zmierzchu nie je i, co lepsze, nie pije. Za to po zmroku juz mozna i tak to teraz wyglada, ze cala masa ludzi wyglodnialych i spragnionych rzucila sie na wszelkiego gatunku jadlo i popitke. Trwa w najlepsze ucztowanie - ludzie pija i jedza, i jedza, i pija, i... tak do rana? ;)

4 komentarze:

  1. Nieżle to musi wyglądać jak w jednej chwili wszyscy chcą coś zjeść.
    Słoneczko zachodzi a tu tłum rusza na pożarcie czegoś.
    A jak tam temperatura, no i jak chińczyki się sprawują?
    Pozdro.
    Luca

    OdpowiedzUsuń
  2. Daro, a co piją? Bo chodzi taka anegdotka, że po zmroku Allah nie widzi i można się delikatnie wkręcać napojami alkoholowymi. Podobno w Turcji jest to norma. Piszę podobno, bo to tylko ploty. Powiedz, jak to wygląda na żywo.

    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  3. Co do miejsc gdzie spozywaja posilki ci poszczacy muzulmanie (cale te zamieszanie po zmroku) - jesli pija to robia to tak, ze nie tylko Allah nie widzi, ale i ja tez:) Natomiast w samym miescie widac alk na stollikach i knajpy z zarciem, mimo Ramadanu, sa wypelnione nie tylko turystami. Turcja a juz na pewno Stambul to inna bajka niz wiekszosc panstw muzulmanskich i wszystko tu jest mozliwe. Widzialem np. transwestyte na ulicy - wyobrazasz go sobie w takim, uchodzacym, za luzacki Egipcie?.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chinczyki nie przejmuja sie nienajlepsza renoma na rynku i mkna dzielnie do przodu. Musimy tylko lancuch naciagnac w Magdy sprzecie i bedzie perfekto:)Chcielismy zrobic przeglad w Stambule, ale w dwoch miejscach w jakich bylismy nie bardzo chcieli sie nimi zajac (olej mogli wymienic tylko - to ja dziekuje), wiex zalatwimy temat gdzies na trasie. W koncu jestesmy toczeni przez milion 125-ek, wiec gdzies sie to zorganizowac da na bank.

    OdpowiedzUsuń