niedziela, 13 września 2009

SOZOPOL - SPACERY, ZWIEDZANKO I INNE BAJERY

Postanowilismy podzielic sie z Wami szumem Morza Czarnego, ale niestety nie da sie pliku video wrzucic na bloga z pozycji telefonu a nie mamy dostepu do kompa. Filmik pojawi sie zatem wkrotce a pochodzi z naszego ulubionego skalistego brzegu, z samiutkiego konca malego polwyspu, na ktorym znajduje sie sozopolskie stare miasto. To fajny spocik na zgubienie nawet i kilku godzin na typowym nic nie robieniu (np. zaleganiu na kamlocie i wpatrywaniu sie w sina dal, albo zaleganiu obok kamlota i wpatrywaniu sie w inne kamloty). Odwiedzilismy dzisiaj obie plaze i dwa centra miasta, bo Sozopol dzieli sie na czesc stara i nowa. Stara opanowana jest przez niemieckich turystow a nowa przez Polakow i Rosjan. Kazda czesc ma swoja plaze - obie szerokie, dlugie i z duza fala co jest dodatkowa atrakcja - w koncu morze to nie jezioro i fala byc powinna. Miasto jest nieco drozsze niz Carewo, ale za to oferuje duzy wybor knajp, restauracji i szlakow spacerowych. Jest tez bardziej tloczne, gwarne i z zupelnie innym, czysto turystycznym klimatem. Pogadalismy tez dzisiaj z chlopakami z Berlina krazacymi po bulgarskim wybrzezu i zgodnie z tym co mowili, Sozopol jest najtanszym z ciekawych miejsc do odwiedzenia nad Black Sea. Wydamy tu mniej niz np. w takim Nesebarze. Tak czy inaczej jutro lecimy juz na Stambul. Mamy kolo 400 km. do przejechania i kolejke do odstania na granicy, wiec bedziemy tam pewnie we wtorek.
Ps. Podarly mi sie skarpetki, wiec kupilem nowe, Diesel za 4 zl:)

3 komentarze:

  1. Ha! Bułgarzy 3 miejsce w siatkę, a ja czekam na nasz finał z Francuzami! Uściskaj ich ode mnie za rozjechanie Rosji :) Pozdrowienia, Piotr

    OdpowiedzUsuń
  2. No i mamy złoto! Myślałem, że nasi grali w Stambule, ale jednak nie - w Izmirze. Tam to chyba nie dotrzecie.Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie odnioslem sie wczesniej, ale czytalem chwile po tym jak wrzuciles newsa. Normalnie az mi sie geba uradowala. To Ci sukces- szkoda, ze nie ogladalem. Tylko polfinal sie udalo w knajpce wylapac.

    OdpowiedzUsuń